Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 16:27, 11 Cze 2013 Temat postu: Greatest Lovesongs Vol. 666 |
|
|
Greatest Lovesongs Vol. 666 – pierwszy album fińskiej grupy HIM, wydany 3 listopada 1997 roku. Na płycie umieszczono cover piosenki "Wicked Game" Chrisa Isaaka, który znalazł się na szczytach list przebojów i przyniósł dużą popularność słabo znanej wówczas kapeli.
1. "For You" – 3:58
2. "Your Sweet Six Six Six" – 4:12
3. "Wicked Game" – 3:54
4. "The Heartless" – 4:02
5. "Our Diabolikal Rapture" – 5:20
6. "It's All Tears (Drown in this Love)" – 3:43
7. "When Love and Death Embrace" – 6:08
8. "The Beginning of the End" – 4:07
9. "(Don't Fear) The Reaper" – 6:24
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Edziątko
Stały bywalec
Dołączył: 06 Cze 2013
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: piękna malownicza wieś pod Krakowem
|
Wysłany: Śro 0:20, 12 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
"Wicked game" - chyba jedyny kawałek HIM, który lubi mój brat, może dlatego, że naprawdę cover jest świetny. "Don't fear the reaper", "When love and death embrace", "For you" i "It's all tears" uwielbiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bellamorte
ST maniac
Dołączył: 06 Cze 2013
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 10:24, 12 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Nie zapomnę pierwszego przesłuchania...kasety. W ogóle moment, w którym poznałam HIM będę pamiętała zawsze. Koleżanka mówi do mnie: "Edyta, mam dla ciebie fajną kasetę, powinna ci się spodobać". Wrzuciłyśmy do kaseciaka i SZOK. Miłość jak w mordę strzelił. Codziennie po kilka razy, do zmęczenia słuchałam próbując się zdecydować, który utwór lubię najbardziej. Do tej pory nie mam zdecydowanego faworyta, bo każda z piosenek była tą ulubioną w swoim czasie. Doceniam album za jego surowe brzmienie, melancholię i magię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mylovexdd
W trakcie zadomawiania się
Dołączył: 11 Cze 2013
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Śro 13:00, 12 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Od piosenki "Wicked Game" zaczęła się moja przygoda z HIM-em . Płyta zawsze będzie jedna z lepszych ; ))). Najbardziej podoba mi się piosenka "It's all tears" ten śpiew na przemian jest super xddd Drugą ulubioną piosenką z tej płyty jest "Your sweet six six six " Choć reszta piosenek też bliasko mojemu sercu ; )))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edziątko
Stały bywalec
Dołączył: 06 Cze 2013
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: piękna malownicza wieś pod Krakowem
|
Wysłany: Śro 17:07, 12 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Wiele osób uważa ten album za najlepszy, HIM pokazał się tu praktycznie z samymi ciężkimi brzmieniami (wyjątek może stanowić piosenka "The Heartless", bo jest jednak trochę lżejsza). Późniejsze płyty są trochę taką mieszanką, trochę ciężkiej muzyki przesterowanych gitar, a trochę popowych dźwięków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Satu89
W trakcie zadomawiania się
Dołączył: 07 Cze 2013
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Śro 17:19, 12 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Ta płyta wraz z różową są moimi absolutnymi numerami jeden, pewnie w dużej mierze ze względu na sentyment, ale bardzo był "pode mnie" klimat na nich panujący. Brakuje mi niezmiernie piosenek w tych klimatach. Jakby chłopcy nagrali płytkę podobną brzmieniem do pierwszej, byłabym zachwycona.
Z tej płyty uwielbiam "For you", "Wicked game", "Your sweet six six six", "It's all tears", "When love and death embrance" oraz... kurcze... chyba uwielbiam wszystkie piosenki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Satu89 dnia Śro 17:19, 12 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
tanja55
Obyty
Dołączył: 08 Cze 2013
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chełm
|
Wysłany: Śro 20:30, 12 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Płyta mi się podoba, ma swój specyficzny klimat którego już potem nie odnalazłam na innych albumach.
Uwielbiam It's All Tears (Drown in this Love), i po koncercie ursynaliowym zaczęła strasznie podobać mi się When Love and Death Embrace, wcześniej jakoś jej nie lubiłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elliv
Rozglądam się
Dołączył: 11 Cze 2013
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:31, 13 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Po kupieniu RR jakimś cudem zdobyłam Greatest Lovesongs, wtedy nie było netu więc trzeba było się trochę nachodzić, ale opłacało się, bo GL utwierdziło mnie w przekonaniu, że HIM to jest to czego potrzebuję
Po pierwszym przesłuchaniu For You prawie umarłam Nie mówiąc już o
Our Diabolikal Rapture czy The Beginning of the End.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lisiczka
Rozglądam się
Dołączył: 06 Cze 2013
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 14:30, 13 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Ta płyta zajmuje u mnie bardzo wysokie miejsce, chyba na równi lub tuż po RR, do której mam wielki sentyment, jako że dzięki niej poznałam HIM. Te surowe i mocne dźwięki kupiły mnie od pierwszego słuchania. It's all tears jest bezapelacyjnie numerem jeden z tej płyty - coś w niej jest, co powoduje, że zawsze wracam do tego utworu. Początkowo nie lubiłam When Love and Death Embrace, ale po koncercie odkryłam ten utwór na nowo i tym razem trafił mnie i zakochałam się w nim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 17:56, 13 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Moja ukochana płyta HIM. Valos chyba też do niej pała jakąś miłością szczególną, bo się nad podpisaniem mojej kopii wyraźnie na spotkaniu zawiesił.
Z całej listy na pierwszym miejscu jest u mnie "It's all tears". Kiedy usłyszałam ten kawałek po raz pierwszy, już wiedziałam, że będę wielbić HIM przez lata. Panie Valo... Takim niskim głosem mówi sam diabeł. Gdzie masz pan te kopyta?! :DDD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sathi
Know how
Dołączył: 07 Cze 2013
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:18, 15 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Pierwszy utwór, pierwszy album... Grau, czuję się jak dinozaur? xD Grau! Grau! Serio, Valos takie wspominki robi w wywiadach, jak to było kiedyś i mi się też "za moich czasów..." załącza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
RebelGirl
ST maniac
Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wejherowo/Szczecin/Paris
|
Wysłany: Nie 0:21, 16 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
bellamorte napisał: | Nie zapomnę pierwszego przesłuchania...kasety. W ogóle moment, w którym poznałam HIM będę pamiętała zawsze. Koleżanka mówi do mnie: "Edyta, mam dla ciebie fajną kasetę, powinna ci się spodobać". Wrzuciłyśmy do kaseciaka i SZOK. |
no właśnie kasety, to było coś.... i to szukanie albumów po sklapach... znajomych... i włożenie do odtwarzacza... odsłuchanie... to mialo zupelnie inny smak... może dlatego, doprawiało go oczekiwanie, poszukiwanie, podniecenie, i energia w to wszystko włozona...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaiska
NEWBIE
Dołączył: 06 Cze 2013
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 3:14, 16 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie mój numer jeden! Uwielbiam w całości, nie potrafię wybrać ulubionego utworu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZuzaLangosz
Obyty
Dołączył: 06 Cze 2013
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Nie 20:25, 16 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Ta płyta jest u mnie w czołówce na równi z Venus Doom ,na drugim jest RR
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beata_Maria
W trakcie zadomawiania się
Dołączył: 16 Cze 2013
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 1:23, 17 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Darzę tę płytę szczególnym sentymentem, dostałam ją pod choinkę jako pierwszą płytę HIM. Poza tym bardzo pasuje mi swoim ciężkim klimatem. Jest moim drugim najbardziej lubianym w kolejności albumem HIM po Love Metal. Moją ulubioną piosenką jest "When Love and Death Embrace". Później jest "The Beginning of the End". A później to już nie umiem się zdecydować. Wiem jedno, nie lubię piosenki "Wicked Game". Chyba nigdy nie lubiłam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Beata_Maria dnia Pon 1:26, 17 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
aStranger
Świeżynka
Dołączył: 06 Cze 2013
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: Nie 8:52, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Moimi faworytami są "For You", "Your Sweet Six Six Six", "The Heartless", "It's All Tears (Drown in this Love)", "When Love and Death Embrace", "(Don't Fear) The Reaper", a zresztą - kocham cały ten album. I to świetne uczucie, gdy odkryłam, że w 66 utworze jest jakaś melodia i poszukiwanie co to
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lilithv
Rozglądam się
Dołączył: 20 Lip 2013
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warsaw
|
Wysłany: Sob 14:05, 20 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Ukochanym numerem jest chyba Our Diabolikal Rapture z tego albumu... Pierwsze zetknięcie pod koniec 1998 roku z Wicked Game na Vivie Zwei... i tak to się zaczęło. For You i It's All Tears to faworyty zaraz po ODR, jak również The Beginning of the End. Ukochany album. Najbardziej magiczny i szorstki w swej fińskiej melancholii. Zdecydowanie brak mi tego klimatu na kolejnych albumach.
RebelGirl - pozdrawiam ! Fajnie Cię znaleźć gdzieś na sieci po latach i wspólnych zlotach w warszawskim empiku )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
outstar
NEWBIE
Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Pon 15:34, 05 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze, Heartless to najgorszy utwór HIM ever
Po drugie, cała płyta jest genialna,
Po trzecie, związana jest z nią zabawna historia. Otóż poszłam do sklepu muzycznego kupić kasetę z tym albumem do mojego komunijnego walkmana i po paru przesłuchaniach ja, taki mały wypierdek w czarnych ciuszkach, wróciłam do brodatego harleyowca który sprzedawał w sklepie muzycznym i zaczęłam go opieprzać jak na pchlim targu za to, że sprzedał mi lewy towar. No bo strona A kończy się jakimiś trzaskami! Nie słychać końca It's All Tears! Co to ma być? Ja chcę zwrócić! Ale jak to używanych kaset pan nie przyjmuje? Mam zawołać tatę?!...
Tak było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hubert Modławski
Rozglądam się
Dołączył: 06 Cze 2013
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:44, 06 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Dobra płyta. "Wicked Game", "The Heartless", "Your Sweet Six Six Six", "For You".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maliludzie
W trakcie zadomawiania się
Dołączył: 06 Cze 2013
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 14:53, 06 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
A ja właśnie uwielbiam The Heartless ma w sobie coś..."pozytywnie przestarzałego". Poza tym Wicked Game, The Reaper, For You i moja ukochana It's All Tears...nie no, generalnie wszystkie kocham
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|