|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
elfame
NEWBIE
Dołączył: 07 Cze 2013
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 12:15, 10 Cze 2013 Temat postu: Ville Valo |
|
|
Wszelkie dyskusje o panu wokaliście. Nadmiar "fangirlowania" będzie skutecznie tępiony. Jeśli chcecie rozpisywać się nad cudownością wyglądu Ville, jego oczu i innych części ciała to źle trafiliście. Na dzikie fantazje polecam tumblr...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
RebelGirl
ST maniac
Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wejherowo/Szczecin/Paris
|
Wysłany: Nie 1:31, 16 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
hmmmm to ja zacznę
[link widoczny dla zalogowanych]
a to cała plejada byłych Valosa... widać ma konkretny typ...
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez RebelGirl dnia Nie 10:59, 16 Cze 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sunniva
Świeżynka
Dołączył: 14 Cze 2013
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 12:58, 16 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
RebelGirl napisał: | hmmmm to ja zacznę
[link widoczny dla zalogowanych]
a to cała plejada byłych Valosa... widać ma konkretny typ...
[link widoczny dla zalogowanych] |
dzięki za linki, ten post pasuje do tematu który teraz jest w OFFtopie, w którym pytałam z kim teraz spotyka się Valo.
Hmm jedna fotka o niczym nie świadczy, nie widac nawet na niej że sie przytulają...
Nie wiedziałam że było iż ach tyle tych dziewczyn do tej pory myslałąm że były tylko trzy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elliv
Rozglądam się
Dołączył: 11 Cze 2013
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:12, 16 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Z ilością tych jego dziewczyn trochę tutaj przesadzono. Wiadomo oficjalnie, że spotykał się z Jonną, o Susannie mówił, i jest jedna wspólna fotka.
A reszta to nic potwierdzonego. Ta Sandra.... nie wiem co o niej myśleć, na pewno fanka, już w 2002 była w Turku https://www.youtube.com/watch?v=2Odwg-Omg9M (ok 1.11) Fakt wychodziła z wieży pewnego poranka, i krążą jakieś dziwne fotki.... ale nie brałbym tego na serio
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez elliv dnia Nie 13:14, 16 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
RebelGirl
ST maniac
Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wejherowo/Szczecin/Paris
|
Wysłany: Nie 13:42, 16 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
no później zauważyłam watek w offtopie... poza tym tu chyba bardziej pasuje.
no ja tam nie wiem... to co znalazłam to wrzucam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sunniva
Świeżynka
Dołączył: 14 Cze 2013
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 16:28, 16 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
elliv napisał: | Z ilością tych jego dziewczyn trochę tutaj przesadzono. Wiadomo oficjalnie, że spotykał się z Jonną, o Susannie mówił, i jest jedna wspólna fotka.
A reszta to nic potwierdzonego. Ta Sandra.... nie wiem co o niej myśleć, na pewno fanka, już w 2002 była w Turku https://www.youtube.com/watch?v=2Odwg-Omg9M (ok 1.11) Fakt wychodziła z wieży pewnego poranka, i krążą jakieś dziwne fotki.... ale nie brałbym tego na serio |
Naprawde miał mało dziewczyn.... jak na bycie najprzystojniesszym facetem na Ziemi i jak na bycie rozrywanym przez fanki.
Ciekawe co na to wplywa. Moze zimna finska mentalnosci i trudny znak zodiaku (skorpion )
Ale wygrzebales moment na tym filmiku, dobry obserwator z Ciebie:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elliv
Rozglądam się
Dołączył: 11 Cze 2013
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:34, 16 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Żaden ze mnie obserwator wnikliwy po prostu natknęłam się kiedyś na fotkę z tym ujęciem i sprawdziłam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shade
Admin
Dołączył: 07 Cze 2013
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 7:21, 17 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Przystojność wystarczy do łóżka. Do życia potrzeba jeszcze mniej alkoholizmu, pracocholizmu i lekomanii. Więc się nie dziwię, że tych dziewczyn było mało. A jeśli były, to sorry - bijąca Jonna i sadystyczna Sandra?
Na kolejny meeting idziemy z pejczami i - tak sądzę - każda będzie wtedy miała szansę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bellamorte
ST maniac
Dołączył: 06 Cze 2013
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pon 8:10, 17 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Miałam się nie udzielać w kwestii `za.ebistości` Valo, ale nie wytrzymałam. Trzydziestka na karku...no prawie, bo za 2 miesiące;p Myślałam, że całe to "jaranie się" jego osobą przejdzie po tych 13 czy 14 latach. Teraz już przestałam się tego spodziewać. Mnie rajcuje całokształt: wygląd, image, głos, destrukcyjny charakter...Chociaż jakiś czas temu zaczęłam myśleć, że świetny byłby z niego kumpel. Mam wrażenie, że za tą całą ukształtowaną na rzecz publiki otoczką kryje się równy gość. A że z problemami to już inna sprawa, bo kto ich nie ma?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sunniva
Świeżynka
Dołączył: 14 Cze 2013
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 14:00, 17 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
hegemon napisał: | Przystojność wystarczy do łóżka. Do życia potrzeba jeszcze mniej alkoholizmu, pracocholizmu i lekomanii. Więc się nie dziwię, że tych dziewczyn było mało. A jeśli były, to sorry - bijąca Jonna i sadystyczna Sandra?
Na kolejny meeting idziemy z pejczami i - tak sądzę - każda będzie wtedy miała szansę |
Masz racje ale ja mam wrażenie że chodzi też o to że Ville trzyma dystans do kobiet... tak mi się wydaje po kilkunastu latach obserwowania go...
Czasem mam wrażenie że jego największa miłością jest Bam Margera
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sunniva dnia Pon 14:02, 17 Cze 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shade
Admin
Dołączył: 07 Cze 2013
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 17:00, 17 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
bellamorte napisał: | Miałam się nie udzielać w kwestii `za.ebistości` Valo, ale nie wytrzymałam. Trzydziestka na karku...no prawie, bo za 2 miesiące;p Myślałam, że całe to "jaranie się" jego osobą przejdzie po tych 13 czy 14 latach. Teraz już przestałam się tego spodziewać. Mnie rajcuje całokształt: wygląd, image, głos, destrukcyjny charakter...Chociaż jakiś czas temu zaczęłam myśleć, że świetny byłby z niego kumpel. Mam wrażenie, że za tą całą ukształtowaną na rzecz publiki otoczką kryje się równy gość. A że z problemami to już inna sprawa, bo kto ich nie ma? |
Ma każdy. Tylko są problemy i problemy. To że mój facet zabalował przez weekend i teraz leży skacowany - ok. Że nie posprzątał mieszkania - ok. Że w towarzystwie potrafi się zbłaźnić - ok.
Ale partner który nie trzeźwieje prawie wcale i 100% czasu poświęca pracy bo bez tego latają mu łapy - to jest super materiał na muzyka, artystę, pracocholika, pracownika korporacji, kogokolwiek, ale nie partnera. Chyba że ktoś lubi tłumaczyć całe życie dziecku, czemu tatusia nie ma w domu lub czemu znowu jest pijany. Względnie lubi samotność i oglądanie partnera na zdjęciu - to może już w chwili obecnej poczuć się, jak partnerka takiej osoby, bo niewiele się to różni od wzdychania fanek do zdjęcia w gazecie.
Przepraszam że tak sobie jadę, ale miałam osobę uzależnioną w rodzinie. Doskonale wiem, jak wygląda taki związek i bagatelizowanie tego typu: "oj każdy ma swoje problemy" puszcza mi parę z uszu. Ok. Niech ma. Tylko niech je sobie poukłada na tyle, żeby mógł z kimś być, zanim będzie, bo inaczej z tego wyjdzie więcej szkody jak pożytku (patrz: Jonna i jej określenia względem V. po tym jak się z nim rozstała i że wracać nie zamierzała, jakiekolwiek byłoby to ciacho).
Ja mu życzę naprawdę dobrej kobiety. Takiej, co mu postawi granice, którą będze musiał zdobywać i która go uspokoi. Facet ma już 37lat a samotność, jak widać, mu nie służy. Już pora, żeby gdzieś znalazł sobie przystań.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shade dnia Pon 17:01, 17 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sunniva
Świeżynka
Dołączył: 14 Cze 2013
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 20:52, 17 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
hegemon napisał: | bellamorte napisał: | Miałam się nie udzielać w kwestii `za.ebistości` Valo, ale nie wytrzymałam. Trzydziestka na karku...no prawie, bo za 2 miesiące;p Myślałam, że całe to "jaranie się" jego osobą przejdzie po tych 13 czy 14 latach. Teraz już przestałam się tego spodziewać. Mnie rajcuje całokształt: wygląd, image, głos, destrukcyjny charakter...Chociaż jakiś czas temu zaczęłam myśleć, że świetny byłby z niego kumpel. Mam wrażenie, że za tą całą ukształtowaną na rzecz publiki otoczką kryje się równy gość. A że z problemami to już inna sprawa, bo kto ich nie ma? |
Ma każdy. Tylko są problemy i problemy. To że mój facet zabalował przez weekend i teraz leży skacowany - ok. Że nie posprzątał mieszkania - ok. Że w towarzystwie potrafi się zbłaźnić - ok.
Ale partner który nie trzeźwieje prawie wcale i 100% czasu poświęca pracy bo bez tego latają mu łapy - to jest super materiał na muzyka, artystę, pracocholika, pracownika korporacji, kogokolwiek, ale nie partnera. Chyba że ktoś lubi tłumaczyć całe życie dziecku, czemu tatusia nie ma w domu lub czemu znowu jest pijany. Względnie lubi samotność i oglądanie partnera na zdjęciu - to może już w chwili obecnej poczuć się, jak partnerka takiej osoby, bo niewiele się to różni od wzdychania fanek do zdjęcia w gazecie.
Przepraszam że tak sobie jadę, ale miałam osobę uzależnioną w rodzinie. Doskonale wiem, jak wygląda taki związek i bagatelizowanie tego typu: "oj każdy ma swoje problemy" puszcza mi parę z uszu. Ok. Niech ma. Tylko niech je sobie poukłada na tyle, żeby mógł z kimś być, zanim będzie, bo inaczej z tego wyjdzie więcej szkody jak pożytku (patrz: Jonna i jej określenia względem V. po tym jak się z nim rozstała i że wracać nie zamierzała, jakiekolwiek byłoby to ciacho).
Ja mu życzę naprawdę dobrej kobiety. Takiej, co mu postawi granice, którą będze musiał zdobywać i która go uspokoi. Facet ma już 37lat a samotność, jak widać, mu nie służy. Już pora, żeby gdzieś znalazł sobie przystań. |
A co mówiła Jonna na temat Ville po rozstaniu ?Niemoge nic znaleźć o tym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bellamorte
ST maniac
Dołączył: 06 Cze 2013
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pon 21:19, 17 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Przecież to jest luźna dyskusja o tym, co nam się podoba lub nie podoba w Valo. Umiem rozgraniczyć jego problemy od jego wizerunku. Nie mam powodu łączyć jego życia ze swoim, szukając powiązań z własną rodziną czy przyjaciółmi. Nie znaczy to, że nie obchodzi mnie jego życie. Bo obchodzi, jak każdej innej osoby, którą jestem w jakimś sensie zainteresowana. Zdaję sobie sprawę z tego, co się z nim dzieje, ale czy mam na to jakiś wpływ? Wątpię. Jeśli sam się nie kopnie w dupę, nikt tego nie zrobi. A znaleźć odpowiednią kobietę w środowisku, w jakim się obraca będzie z wiekiem trudniej. Nie chcę wywalać tutaj własnych problemów i porównywać ich z jego życiem, bo to bezcelowe. To, że Ty, ja czy ktokolwiek inny miał przykre doświadczenia z uzależnioną osobą, nie znaczy, że musimy się pienić publicznie z tego powodu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shade
Admin
Dołączył: 07 Cze 2013
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 6:35, 18 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Sunniva napisał: | hegemon napisał: | bellamorte napisał: | Miałam się nie udzielać w kwestii `za.ebistości` Valo, ale nie wytrzymałam. Trzydziestka na karku...no prawie, bo za 2 miesiące;p Myślałam, że całe to "jaranie się" jego osobą przejdzie po tych 13 czy 14 latach. Teraz już przestałam się tego spodziewać. Mnie rajcuje całokształt: wygląd, image, głos, destrukcyjny charakter...Chociaż jakiś czas temu zaczęłam myśleć, że świetny byłby z niego kumpel. Mam wrażenie, że za tą całą ukształtowaną na rzecz publiki otoczką kryje się równy gość. A że z problemami to już inna sprawa, bo kto ich nie ma? |
Ma każdy. Tylko są problemy i problemy. To że mój facet zabalował przez weekend i teraz leży skacowany - ok. Że nie posprzątał mieszkania - ok. Że w towarzystwie potrafi się zbłaźnić - ok.
Ale partner który nie trzeźwieje prawie wcale i 100% czasu poświęca pracy bo bez tego latają mu łapy - to jest super materiał na muzyka, artystę, pracocholika, pracownika korporacji, kogokolwiek, ale nie partnera. Chyba że ktoś lubi tłumaczyć całe życie dziecku, czemu tatusia nie ma w domu lub czemu znowu jest pijany. Względnie lubi samotność i oglądanie partnera na zdjęciu - to może już w chwili obecnej poczuć się, jak partnerka takiej osoby, bo niewiele się to różni od wzdychania fanek do zdjęcia w gazecie.
Przepraszam że tak sobie jadę, ale miałam osobę uzależnioną w rodzinie. Doskonale wiem, jak wygląda taki związek i bagatelizowanie tego typu: "oj każdy ma swoje problemy" puszcza mi parę z uszu. Ok. Niech ma. Tylko niech je sobie poukłada na tyle, żeby mógł z kimś być, zanim będzie, bo inaczej z tego wyjdzie więcej szkody jak pożytku (patrz: Jonna i jej określenia względem V. po tym jak się z nim rozstała i że wracać nie zamierzała, jakiekolwiek byłoby to ciacho).
Ja mu życzę naprawdę dobrej kobiety. Takiej, co mu postawi granice, którą będze musiał zdobywać i która go uspokoi. Facet ma już 37lat a samotność, jak widać, mu nie służy. Już pora, żeby gdzieś znalazł sobie przystań. |
A co mówiła Jonna na temat Ville po rozstaniu ?Niemoge nic znaleźć o tym |
Że to padalec, pobiła go i nawrzeszczała w ucho tak, aż poszły mu bębenki. Ville to podsumował tak, jakby mu zaimponowała
Ja też rozmawiam luźno. To jest mój luźny sposób wypowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 12:12, 18 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
hegemon napisał: | Sunniva napisał: | hegemon napisał: | bellamorte napisał: | Miałam się nie udzielać w kwestii `za.ebistości` Valo, ale nie wytrzymałam. Trzydziestka na karku...no prawie, bo za 2 miesiące;p Myślałam, że całe to "jaranie się" jego osobą przejdzie po tych 13 czy 14 latach. Teraz już przestałam się tego spodziewać. Mnie rajcuje całokształt: wygląd, image, głos, destrukcyjny charakter...Chociaż jakiś czas temu zaczęłam myśleć, że świetny byłby z niego kumpel. Mam wrażenie, że za tą całą ukształtowaną na rzecz publiki otoczką kryje się równy gość. A że z problemami to już inna sprawa, bo kto ich nie ma? |
Ma każdy. Tylko są problemy i problemy. To że mój facet zabalował przez weekend i teraz leży skacowany - ok. Że nie posprzątał mieszkania - ok. Że w towarzystwie potrafi się zbłaźnić - ok.
Ale partner który nie trzeźwieje prawie wcale i 100% czasu poświęca pracy bo bez tego latają mu łapy - to jest super materiał na muzyka, artystę, pracocholika, pracownika korporacji, kogokolwiek, ale nie partnera. Chyba że ktoś lubi tłumaczyć całe życie dziecku, czemu tatusia nie ma w domu lub czemu znowu jest pijany. Względnie lubi samotność i oglądanie partnera na zdjęciu - to może już w chwili obecnej poczuć się, jak partnerka takiej osoby, bo niewiele się to różni od wzdychania fanek do zdjęcia w gazecie.
Przepraszam że tak sobie jadę, ale miałam osobę uzależnioną w rodzinie. Doskonale wiem, jak wygląda taki związek i bagatelizowanie tego typu: "oj każdy ma swoje problemy" puszcza mi parę z uszu. Ok. Niech ma. Tylko niech je sobie poukłada na tyle, żeby mógł z kimś być, zanim będzie, bo inaczej z tego wyjdzie więcej szkody jak pożytku (patrz: Jonna i jej określenia względem V. po tym jak się z nim rozstała i że wracać nie zamierzała, jakiekolwiek byłoby to ciacho).
Ja mu życzę naprawdę dobrej kobiety. Takiej, co mu postawi granice, którą będze musiał zdobywać i która go uspokoi. Facet ma już 37lat a samotność, jak widać, mu nie służy. Już pora, żeby gdzieś znalazł sobie przystań. |
A co mówiła Jonna na temat Ville po rozstaniu ?Niemoge nic znaleźć o tym |
Że to padalec, pobiła go i nawrzeszczała w ucho tak, aż poszły mu bębenki. Ville to podsumował tak, jakby mu zaimponowała
Ja też rozmawiam luźno. To jest mój luźny sposób wypowiedzi. |
A mówił, że nie lubi bezpośrednich kobiet, bo go straszą. No patrzcie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bellamorte
ST maniac
Dołączył: 06 Cze 2013
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Wto 12:58, 18 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Jagna napisał: | A mówił, że nie lubi bezpośrednich kobiet, bo go straszą. No patrzcie. |
Mogę się domyślać, że przed nami spierdzieliłby w pierwsze krzaki;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villemo
NEWBIE
Dołączył: 06 Cze 2013
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 1:05, 19 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] tak nie na temat, ale czy tylko ja zauważyłam, że im Valo robi się starszy tym cześciej łapie takie tiki * wiem to wygląda jak akcent na shit, ale ogólnie tak robi* ? Przeraża mnie to miejscami, teraz na szczęście tego aż tak nie zauważam, ale na niektórych wywiadach to sie mega rzuca w oczy. Jakby jakieś na tle nerwicowym, albo dragach, albo i ja przesadzam a on tak poprostu robi. Jednak kiedyś tego nie było tego jestem pewna. Czy ktoś oprócz mnie w taki sposób o tym pomyślał ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shade
Admin
Dołączył: 07 Cze 2013
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 7:01, 19 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Nerwica, konsekwencja brania w nadmiarze leków, wyrobiony nawyk którego nie zauważa, porażenie któregoś nerwu na twarzy - do wyboru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bellamorte
ST maniac
Dołączył: 06 Cze 2013
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 7:09, 19 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
On od początku specyficznie układał paszczę podczas mówienia czy śpiewania. W jednym wywiadzie widać to bardziej w innym mniej. Teraz to się wyolbrzymiło...
Tutaj w trochę innej `formie`:
http://www.youtube.com/watch?v=d4B_FHXULkI
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bellamorte dnia Śro 7:22, 19 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 10:16, 19 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Valos zawsze tak miał. Teraz "na starość" bardziej.
Dobrze, że nie ma, jak mój ex, który nawet jak nie mówi, to wywala górną wargę do góry.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|